Zimy kroki
Zima wykonała w końcu jakieś kroki. Napadało śniegu i sypie nadal 🙂 Wystarczająco choćby do tego, żeby zrobić z psa bałwana: Albo pojechać w zimowy teren:
Jak Śliwka w kompot
Wpadła. Proszę Państwa, oto Śliwka. 169% Śliwki to be precise 🙂
Leniwy Nowy Rok
Czemu leniwy? A bo 10 dni już upłynęło niby, a na blogu żadnego wpisu nie ma… Pogoda jak w marcu: leje, tony błota, szaro, zimno i wilgotno. No ale 2018 się podobno zaczął, więc chociaż coś trzeba napisać. Samego nadejścia … Read More
Jesienna sawanna
Pogoda wprawdzie nadal nie najlepsza, ale nie odstraszająca od wypraw. Tym razem niedługa, o taka:
Barwy jesieni
Słońce! W końcu! Nie wiadomo na jak długo, więc zdecydowaliśmy się nie czekać i wybrać na długi jesienny spacer. O mniej więcej taki (~11km): Resztę w zasadzie mogą opowiedzieć zdjęcia. Zebranych po drodze grzybów nie fotografowaliśmy 🙂 Zaczęło się od … Read More
Trzy psy na skale
(z opóźnieniem ze względu na poprzedni wpis…) Sezon warsztatowy. Co oznacza, że od czwartku do niedzieli pracy mamy aż nadto, ale w pozostałe dni można się gdzieś wybrać. Tym razem padło na krótką trasę Lisia Przełęcz – Narożnik – Kopa … Read More
Asfalt, Erset i kurczaczki
Są takie dni, że nic się nie dzieje. Są też takie, kiedy dzieje się aż za dużo. Wczorajszy dzień zdecydowanie należał do tej drugiej kategorii. To, że przyjedzie Erset z Elianem, wiadomo było od dawna. Nie sposób jednak przewidzieć było … Read More