Już (przynajmniej tak być powinno…) po ostatnich przymrozkach, więc czas na posadzenie tego, co na one przymrozki wrażliwe. Między innymi kukurydzy, dyni i fasolki. Jako, że zebrała się całkiem niemała ekipa, sadzenie poszło nadzwyczaj sprawnie…
… i mogliśmy się zająć innymi rzeczami, jak np. psią socjalizacją:
Albo strzelaniem z łuków:
Dziękujemy wszystkim za przybycie, pomoc i dobrą zabawę!