Kwietniowy ogród

Z braku wpisów można by sądzić, że nic się ostatnio u nas nie dzieje. Nic bardziej błędnego… Przyczyna jest prozaiczna – padł mi laptop, a nie za bardzo jest czas w nim podłubać tak, żeby przywrócić go do stanu używalności. Zaległości więc na blogu spore, ale spróbujemy je ogarnąć. Na początek oczywiście ogród, bo kwiecień i maj to miesiące wybitnie ogrodowe.

Pomidory i papryki urosły już na tyle, że konieczne było ich przesadzenie do większych doniczek:

Generalnie życie w szklarni nieco urosło…

Poza szklarnią również wiosna w pełni:

Ponieważ w zeszłym roku przez nasz ogród przetoczyła się plaga nornic, postanowiliśmy eksperymentalnie zabezpieczyć ziemniaki siatką. Zobaczymy, czy pomysł się sprawdzi…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *