Znów zimno i leje, kukurydzę trzeba było przenieść ze szklarni do domu bo nie schnie, więc suszy się wszędzie. A jak kukurydza, to i łuski. A co można zrobić z łusek kukurydzy, jak pada deszcz? Różne rzeczy, na przykład lalki 🙂
Znów zimno i leje, kukurydzę trzeba było przenieść ze szklarni do domu bo nie schnie, więc suszy się wszędzie. A jak kukurydza, to i łuski. A co można zrobić z łusek kukurydzy, jak pada deszcz? Różne rzeczy, na przykład lalki 🙂