Czarna herbata z wierzbówki

Koporsky tea, koporski czaj, Iwan czaj, Russian tea – czyli rosyjska herbata z fermentowanych liści wierzbówki kiprzycy. 🙂

Substancje w niej zawarte to m.in. karotenoidy, wit. C, B, żelazo, miedź , mangan, taniny, flawonoidy, fitoncydy, nienasycone kwasy tłuszczowe. Internet mówi o całej masie prozdrowotnych właściwości rosyjskiej herbaty: likwiduje ból głowy, zmniejsza ciśnienie krwi, uspokaja, oczyszcza krew z toksyn, zapobiega przerostowi gruczołu krokowego, łysieniu androgennemu, nadmiernej keratynizacji naskórka, wzmacnia włosy, poprawia wydolność układu odpornościowego, pomaga likwidować skutki przejedzenia i nadużywania alkoholu, działa przeciwzapalnie… 

Jest całkiem smaczna poza tym, moim zdaniem lepsza niż klasyczna czarna herbata. 🙂

Ze względu na smak i właściwości lecznicze znana i ceniona w Europie dużo dłużej niż herbaty chińskie i indyjskie. Na początku XX wieku całkowicie wyeliminowana przez konkurencję z powodu rozpowszechniania fałszywych informacji o szkodliwości rzekomego dosypywania białej glinki przez rosyjskich producentów. W wyniku kampanii i zmian politycznych w owym czasie rynek herbaciany został przejęty przez azjatyckich plantatorów.

Wierzbówkę na herbatę poddaje się pot. fermentacji (a tak naprawdę – oksydacji, następuje łączenie się związków z tlenem i liście brązowieją), Dopiero gotowa i ususzona podczas przechowywania może dodatkowo ulec wolnej fermentacji – najlepsza jest podobno po miesiącu.

Proces wygląda następująco:

Po zebraniu liście pozostawia się na kilka godzin żeby zwiędły, roluje się/zgniata/lub kroi by wszystkie puściły sok.

Ułożone grubą warstwą w słoikach lub miskach pozostawia w ciepłym miejscu do 2 dni, przykryte wilgotną szmatką. (Sprawdzi się lekko podgrzany piekarnik, jogurtownica, szklarnia…)

  Moment w którym najlepiej jest zatrzymać proces następuje, gdy wszystkie liście zmieniły kolor i czuć owocowo-herbaciany zapach. Trzymane za krótko będą po zaparzeniu bardziej cierpkie i kwaśne, a za długo – intensywne i gorzkie, mogą też zacząć gnić.By sprawdzić która wersja jest najlepsza – różny czas przetrzymywania w słoikach.

Proces zatrzymuje temperatura 65C i wyższa, nie można więc ich przegrzać gdy nie są gotowe – a gdy są, wyciągamy, kroimy, rozkładamy na blachach i suszymy.

Zaparza się jak normalną herbatę.

Kwitnie czerwiec-lipiec, pora więc na zapasy na zimę. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *