… grykę, bo już po połowie maja. Ale zanim do samego siania przejdziemy, to krótka historia konstruowania siewnika z brony, listewek z odpadów, starych rurek miedzianych, butelek PET i srebrnej taśmy 🙂
Czas na testy polowe…
Okazało się, że konstrukcja wynika nieznacznych modyfikacji (rurki ścięte pod zbyt małym kątem zatykały się ziemią), więc wróciliśmy jej dokonać, a potem już real work:
Hah, Kinga Pienińska musi być 🙂
A Maciejo na tym traktorze się tak hardo trzyma, jakbyście tam drift uprawiali, a nie grykę 😛