Maj i czerwiec to jak zwykle sezon warsztatowy, więc czasu na wpisy raczej mało. To nie znaczy, że nie dzieje się nic godnego uwagi; może uda się później odrobić część zaległości, ale zbyt mocno bym na to nie liczył 😉 Więc żeby nadrabiania nie musiało być za dużo, to tym razem kilka impresji warsztatowych.
“Najpierw wytresuj kurczaka” (za zdjęcia dziękujemy Basi):
“Jeden świat, wiele umysłów”, a potem pożegnanie kur, adoptowanych przez Stajnię w Parku (Grzegorzowice, woj. świętokrzyskie):