W wakacje czeka nas sporo konstruowania, więc materiały zawsze w cenie. Na początek zgarnęliśmy trochę palet, które od razu zostały zaanektowane przez koty:
A zaraz później podarowano nam drewno z rozbiórki starego domu. Jako że darowanemu drewnu się w sęki nie zagląda, wykonaliśmy szybką akcję załadowczo-rozładowczą, za pomoc w której dziękujemy Jarkowi 🙂