Gdym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem, Patrzyły na mnie bratków wielkie, złote oczy, Podkute szafirowym dookoła sińcem. Był klomb i rój motyli, i błękit przezroczy, I rdzawienie się w słońcu dojrzałej rezedy. A gdy byłem już w drodze, sam nie … Read More
Takie się mojemu tacie zdjęcie udało zrobić; jak widać u nas śladu zimy, za to na Śnieżce i wysokich partiach Karkonoszy jakiś tam śnieg leży 🙂
Dzisiejsze przedpołudnie spędziliśmy u naszych znajomych w Pasterce, strugając dwa konie, pijąc herbatę, jedząc ciasto i… spotykając się z barankami 🙂
Co to takiego tempeh przypominać chyba nie trzeba. W oryginale Rhizopus oligosporus wyrasta na wyłuskanej i ugotowanej soi. A gdyby tak nakarmić go innymi strączkowymi? Na pierwszy ogień ciecierzyca i fasola. Ciecierzycę ześrutowałem, namoczyłem i ugotowałem. Fasolę (czerwoną) akurat miałem … Read More
