Widzę, że ostatni wpis przed Świętami, choć tydzień obfitował w wydarzenia. Zrobiliśmy sobie wolne; od wpisów również 🙂 Nadrobię to kiedyś, a tymczasem dzisiaj, po malowniczym wschodzie słońca…
… wybraliśmy się w Sylwestrowy teren, który okazał się być okazją do kontemplacji morza mgieł rozciągającego się aż do stóp Karkonoszy…
A z samej góry widok na Karkonosze…
Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku!