Końcówka minionego tygodnia upłynęła pod znakiem ostatnich tegorocznych (i to wyproszonych 😉 ) warsztatów “Kopyta doskonałe”. Miłej atmosfery i chęci do pracy nie zepsuła nawet fatalna pogoda – niestety po zimie zostało wspomnienie, a kopyta strugaliśmy w padającym deszczu…
Za zdjęcia dziękuję Paulinie i Ryśkowi!
Pierwsze zdjęcie w drugim poziomym rzędzie bombowe 😛 Brakuje jeszcze z dwóch twarzy i zapełnilibyście cały kadr 😛
Kto strugał w deszczu, ten strugał w deszczu…niektórzy schronili się w stajni ;P
Ale pomimo deszczu fajnie było teraz trzeba zabierać się za swoje kopyta