Dla tych wszystkich, którzy Aqusowi współczuli, myśleli, że go głodzimy lub że został odratowany :).
Teraz można głośno mówić, że się uważało, że powinniśmy COŚ zrobić, żeby on przytył(!). I zrobiliśmy – poczekaliśmy, aż zaklimatyzuje się w Jarkowie.
Największy wpływ na jego wagę ma dobre samopoczucie. Przenosiłam go ze stajni do stajni i to czy chudł, czy tył zależało głównie od tego, czy polubił się od razu ze stadem, czy nie.
W zeszłym roku po przyjeździe do Stokrotki spadł do wagi szkieletu i mimo futrowania go wysłodkami i otrębami pszennymi, trwał przy swoim z niewielką zmianą, aż do końca wakacji. Wtedy to prawie na tym samym żarciu, zaczął tyć.
Porównanie po lewej to różnica roku bez kilku dni, drugie robione w piątek. Porównanie po prawej to maj – początek listopada.
Możecie też znaleźć Cycka w nietypowym miejscu ;).
Pierwsze co to nigdy n e nalezy przejmować się opiniami innych 🙂 Rewolucje zawsze są bolesne. Fajnie że w koncu sie udało i oby tak dalej 🙂
Miło patrzeć na tą zmianę 🙂