Ree argilo

O matko, znów glina! 🙂 No niestety, dopóki nie skończymy całego domu, to wpisy takie będą się od czasu do czasu pojawiać. W poprzednich odcinkach gościły już: pokój Miśki i warsztat, pokój królików, nasza sypialnia i czwórka. Tym razem pora na nasz przedpokój:

Pozostały jeszcze meble i przemalowanie kafelków na jakiś bardziej kompatybilny kolor, ale to już detale 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *