Gryczane żniwa

Kiedyś tam w maju, o czym opowiedziano w innym miejscu, posialiśmy grykę. Urosła, zakwitła, nasiona zawiązała, więc w końcu wypadałoby ją skosić…

Gdzie bursztynowy świeżop...

Szczęśliwa kosiarka

Po koszeniu nastąpiło parę dni przerwy, a jak trochę wszystko podeschło przyszedł czas na wiązanie i ustawianie snopków. Dzielnie pomagała nam Karolina, Ania i Piotrek, za co serdecznie dziękujemy 🙂 Jak wyschnie, trzeba będzie wymłócić i odwiać, ale to najwcześniej za tydzień.

Początki

Połowa czyli przerwa :)

One Response

  • Ale Gośka pięknie tańczy z tą kosą, super się patrzy. A Matczuki widzę, że jak zwykle w pełnej gotowości do pomocy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *